MECZÓW ta koza nie ogląda, bo na piłkarskim boisku nie znajdzie ani mleczy, ani mleczów. I choć mecze i mlecze brzmią podobnie, to mlecze można odmieniać dwojako, a o meczach w dopełniaczu mówić można wyłącznie z końcówką -ÓW.Skąd te różnice? Słowo MECZ zapożyczyliśmy z angielszczyzny, a eksperci od polszczyzny uznali i w słownikach poprawnościowych zapisali, że wszystkie rzeczowniki twardotematowe (np. dom, grat, obraz, kot) w dopełniaczu (kogo? czego?) powinny mieć końcówkę -ów (np. domów, gratów, obrazów, kotów). Z tego powodu powstała też forma MECZÓW. Ale… jak zauważa prof. Jan Miodek – w książce „O języku” – głoska CZ (podobnie jak C, DZ, DŻ, SZ, Ż i RZ) nie jest historycznie twarda, tylko stwardniała z biegiem lat (kiedyś była to głoska miękka). I tu zaczyna się cała zabawa, bo… - rzeczowniki rodzaju męskiego zakończone na głoski miękkie (np. słoń, gość) w dopełniaczu liczby mnogiej otrzymują końcówkę -i (np. słoni, gości); - wyrazy zakończone na głoski stwardniałe w wygłosie dopełniacza liczby mnogiej zamiast -i otrzymały -y (np. mieczy, rzeczy – nie: mieczi, rzeczi); - a gdy pierwotnie wyczuwana miękkość głosek (C, CZ, DZ, DŻ, SZ, Ż, RZ ) zanikła, zaczęto do wyrazów na nie zakończonych dodawać w dopełniaczu liczby mnogiej końcówkę -ów (tak jak w wyrazach twardotematowych, np. palców, koszów). Na tym można by tę historię zakończyć, ale… jak zauważa wrocławski językoznawca, ewolucja stwardniałych głosek znacząco zwolniła, a w słownikach języka polskiego przy większości wyrazów zakończonych na -C, -CZ, -DZ, -DŻ, - SZ, -Ż, -RZ znaleźć można dwie równorzędne formy dopełniacza liczby mnogiej – albo z końcówką -ów albo z końcówką -y (miecze – mieczy/mieczów, pejzaże – pejzaży/pejzażów, kosze – koszy/koszów, zające – zajęcy/zająców). Kto wie, może i mecze doczekają się takiej wariantywności…? Na razie JEDYNĄ i POPRAWNĄ formą dopełniacza liczby mnogiej meczu jest słowo MECZÓW! 😊Opracowała: Katarzyna Łęcka-Rzepnikowska